www.mafiapf.fora.pl

MG · Wysłany: Nie 23:57, 04 Mar 2012 Temat postu:

Przyczłap do Gulgulatora aka Młodzi Pijcie [*] NIEWINNY
Odpadł za pasywność.

Być może jeszcze ktoś dostanie jakieś ostrzeżenie lub upomnienie ale policzę to jutro.

Kali Nieinterere · Wysłany: Pon 0:01, 05 Mar 2012 Temat postu:

jaki sens zapisywać się, a potem olać sprawę? A do tego osłabił Miasto. Wnoszę o bana na Pilkarskieforum.pl

Sub Zero · Wysłany: Pon 0:13, 05 Mar 2012 Temat postu:

To ja wnoszę o jakiś post, który będzie zawierał treść. Albo osobiście będę namawiać do zliniczowania jutro ciebie.

Kali Nieinterere · Wysłany: Pon 0:16, 05 Mar 2012 Temat postu:

Taylor Ortiz · Wysłany: Pon 0:40, 05 Mar 2012 Temat postu:

Jason Bourne · Wysłany: Pon 1:14, 05 Mar 2012 Temat postu:

Wróciłem z piłki, sprawdzam wynik głosowania, jestem mocno zaskoczony. Może przeoczyłem coś, ale naprawdę było aż tyle deklaracji, choćby cząstkowych, na Dunkela? Wiem oczywiście, że sporo graczy najeżdżało na niego z początku, ale później, takie miałem wrażenie, niektórzy rozważyli sprawę dogłębniej i skierowało podejrzenia raczej ku dwójce Taylor-Svensson. Dlatego byłem taki niepewny. Myślałem, że mój głos będzie najprawdopodobniej tym, który przechyli szalę na korzyść jednego z nich. A tymczasem Svensson otrzymał wskazanie tylko ode mnie, a gdybym zagłosował nawet na Taylora, to ten i tak "przegrałby" z Wątrobą.

Głosy na Wątrobę na pewno miały kogoś ratować. Tak uważam. Taylor twierdzi, że Rojka, który był rzeczywiście najbliżej Dunkela. Ja skłaniałbym się raczej ku temu, że Svenssona. Wcześniej wszystko wskazywało, że z dwójki Taylor-Svensson bardziej podejrzewany jest ten pierwszy Może mafia chciała oddać jakieś względnie bezpieczne, rozłożone głosy, a kiedy zmieniłem otwarcie wskazanie na Szweda, przestraszyli się, że ktoś może za tym pójść i Svensson zostanie ubity. Mogli oczywiście zmienić też głosy na Taylora, ale jedzie on ze Svenssonem na jednym wózku. Jeden poleci jako niewinny, drugi jest z automatu pierwszym do odstrzału. Możliwe jest też oczywiście, że to Taylor jest w mafii, to jego ratowana, a ja niesłusznie obwiniam Svenssona, ale ta teoria mniej się jakoś kupy trzyma. Pierwszy trop: dwójka Taylor-Svensson. Znacznie prawdopodobniejszy Szwed.

Powyższy trop to "ratowany", czas zatem na "ratowników". Z czwórki: Artur Rojek, Primož Peterka, Marshall Eriksen, Barney Stinson przynajmniej dwie osoby są, moim zdaniem, w mafii. Piszę to z pełną odpowiedzialnością. Wciąż nie mogę się przekonać do winy Rojka, choć obawiam się, że jego uznać za najbardziej prawdopodobnego kandydata. Z tej czwórki najpewniejszymi typami są Peterka i Barney. Dlaczego Obaj jakoś dziwnie zmienili w pewnym momencie styl. Takie mam wrażenie. Peterka z dość poważnego gracza stał się jakby trochę bardziej głupkowaty, a Barney wprost przeciwnie. Trochę to tak wygląda, jakby realizowali założenia ustalone na forum mafii. Barney zastanawia mnie tez z tego powodu, iż miałem z nim wymianę zdań przed linczem Wątroby. Miałem wrażenie, że go nieco przekonałem, że pochwalił moją analizę, ale wraz zagłosował na Dunkela. Eriksen też gra dziwnie, czasem rozmywa, czasem napisze coś rozsądnie. Nie wiem. Trop drugi: dwie osoby spośród oprawców Dunkela, a więc czwórki Barney-Peterka-Eriksen-Rojek. W tej kolejności.

Trop trzeci. Było kiedyś takie głosowanie, w którym padł Leszek. Stawka była bardzo wyrównana, a do śmierci "zwycięzcy" przyczyniłem się ja, Tata Madzi i Barney. Moim zdaniem prawdopodobnie tkwi tu jakiś mafioza, choć z mniejszą pewnością niż w linczu ostatnim. Siebie pozwolę sobie pominąć, bo trudno rozważać ewentualność swojej winny, ale od Was bynajmniej tego nie oczekuję. Weźcie pod uwagę też Bourne'a. Tata Madzi gra dziwnie. Trochę jak Eriksen, ale jeszcze rzadziej pisze chyba konkretnie. Inna sprawa, że trudno na nieco coś wyłapać z głosowań. Pojawia się też po raz drugi Barney. Trop 2 i Trop 3.

Miałem jeszcze czwarty trop, ale zaczynam od niego powoli odchodzić. Szukałem takiego stereotypowego OC, ale poza Detrytusem i sobą, nikogo takiego nie widzę. Nie ukrywam, że ze szczególną uwagą czytałem niezłe analizy Detrytusa i ciężko mi się do czegoś przyczepić za wyjątkiem jednej dość długiej listy podejrzanych, wymienionych ciągiem, a także głosu na Rojka w G3. Moim zdaniem dość wyraźnie czystego. Zaczynam się więc baczniej przyglądać również potencjalnym OC, którzy obrali taktykę cichej gry.

Jutro chętnie przeczytałbym zdanie Detrytusa właśnie, a przede wszystkim Rojka i Sub Zero, bo ich uważam za najmniej podejrzanych. Ponadto wszystkich tych, którzy trochę mało treści wnoszą. Jeśli jest taka możliwość, wszak to tylko gra, co potwierdza przykład przeprowadzającego się Dunkela. Amen.

Pan Wątroba · Wysłany: Pon 1:54, 05 Mar 2012 Temat postu:

cóż, muszę obywateli przeprosić, nie miałem motywacji rozczarowany tym, że po raz kolejny nie dostałem wiadomości od MG. Jako, że pewnie po raz kolejny błądziłbym we mgle ryzykancko postanowiłem uderzyć w stół i ostro wejść na kanwę.
Poleciałem, bo SPK poleciał. Tak mi się wydaje, że ktoś ładnie mnie wystawił albo podczepił się po rzuconą naprędce teorię obywatela.
Raczej obywatel się czepia pierwszy takiej "ostrej zaczepki", emocje u niego biorą górę, ale nigdy nie wiadomo kim jest Peterka. Może to też być głupi mafiozo. Myślę jednak, że najbardziej delikatnym podczepiaczem jest Barney Stinson. Najpierw poszedł za ciosem, potem przerzut w drugą stronę, Czyżby mu na forum mafijnym wyjaśnili, że łatwym kosztem zbierają dwie duszyczki?
Taylor gra cichutko, powiedziałbym jak obecny MG Very Happy

patrzcie na niego.
Na pewno jest jeden cichy mafia, jak nie Taylor to ten Kali Nieinterere, który sugeruje kim jest, skąd pochodzi, ale nic nie pisze konkretnego.
Rojek także mi się nie podoba, na Taylora coś się znajdzie, Rojek jest bardziej "obślizgły".

DOPÓKI NIE TRAFICIE PÓTY NIE MACIE POSZLAK.
Jak traficie to polecam wrócić nie tylko do mojego mordu, ale także do pierwszego linczu miasta. Koleś zebrał 4 głosy za nic, w kumulacje nie wierzę. Nie jesteśmy nowicjuszami.
Wtedy worek z mafią się rozwiąże, bo miejmy nadzieję dojdą funkcyjni z informacjami.

Najgorsze jednak jest to, że zapewne większość obywateli gra "hazardowo", byleby zostać jak najdłużej w mieście kosztem gry na miasto. Rozumiem te uczucia, bo ja także w tej edycji zagrałem "by sprawdzić czy przyjdzie karta", zrezygnowanemu łatwo o pas. Ostatnio mi w żadnych grach nie idzie, chyba, że oszukuje Very Happy

w pokerze 2-3 rozdania na noc, masakra. Sad

także namawiam leniwców do gry a nie walki o własną dupcię. Wykrzesajcie coś z siebie, nie pomagajcie mafii.
podoba mi się gra na razie 2 graczy, widać, że chcą dobrze.

przeczytajcie mój przedostatni post, tak wyłapałem zdaje się parę ciekawostek.
Reasumując ja bym poszedł w Stinsona, ale macie swoje rozumy. Powodzenia.

Artur Rojek · Wysłany: Pon 2:39, 05 Mar 2012 Temat postu:

Jutro przed 20 bede mogl sie rozpisac. Na Watrobe glosowalem, bo ktos ciekawie opisal jego grzechy no i nie da sie ukryc, ze ratowalem tez siebie. Dziwi mnie cisza nad Svenssonem i przypomina mi sie poprzednia edycja, gdy miastowi sie oskarzali nawzajem, a mafiozi stali z boku. Ktos z pierwszego linczu musi byc w mafii. Ja jestem niewinny, a Taylor bedac w mafii chyba nie atakowalby tak zaciekle miastowego, nie majac przy tym konkretnych argumentow, a jedynie naciagane teorie. Dlatego sklanialbym sie ku Svenssonowi.

Barney Stinson · Wysłany: Pon 13:11, 05 Mar 2012 Temat postu:

Cóż, niestety trop z Wątrobą nietrafiony. Dziś jadę w to co opisałem wczoraj, głos na Marshalla Eriksena i tyle w temacie.

Jason Bourne · Wysłany: Pon 14:56, 05 Mar 2012 Temat postu:

Dziś zdecydowanie w Svenssona albo Barney'a. Uważam, że obaj są w mafii, więc pozostaje mi jedynie odpowiedzieć na pytanie, którego z nich lepiej pozbyć się w pierwszej kolejności. Obaj są graczami względnie aktywnymi, choć Szwed rzeczywiście jakoś teraz ucichł, ale Svensson zdecydowanie sprawia wrażenie bardziej rozważnego, wyrachowanego, pilnującego się. Chyba lepiej pozbyć się więc jego, bo Barney może nieopatrznie się z czymś później wysypać.

Wczoraj pisałem o trzech punktach zaczepienia. Przemyślawszy sprawę jeszcze raz, wydaje mi się, iż ostatni jest najmniej pewny, najbardziej naciągany. Na pewno pójdę więc pierwszym albo drugim tropem. Raczej pierwszym, celując w Svenssona.

Testament Dunkela wniósł - szczerze mówiąc - niewiele. Trudno było spodziewać się zresztą czegoś innego, skoro nie mógł grać zbyt uważnie. Napisał jednak dwie trafne uwagi. Uznał Barney'a za podejrzanego. To raz. Napisał, że gdy trafimy pierwszego mafiozę, będzie już znacznie łatwiej, bo wynikną powiązania. To dwa. Ja widzę to - jak już pisałem - tak: Jeśli w mafii jest Svensson, to oprócz Barney'a, w gronie linczujących Wątrobę, jest jeszcze jeden mafioza. Peterka albo Eriksen. Wydawało mi się, że raczej Peterka, ale teraz Barney wyskoczył, że będzie głosował właśnie na Eriksena, choć ten i tak dziś nie padnie. Co to oznacza? Robienie alibi? A może wprost przeciwnie - krycie Peterki? Tego nie wiem, ale zaczyna mi się to układać w jakąś logiczną całość. Pozwolę więc sobie na takie typy:
1) Svensson
2) Barney
3) Peterka (Eriksen)
4) ?

Moim zdaniem czwartym jest ktoś dotychczas praktycznie niepodejrzewany, pewnie OC. Znów zaczyna do mnie przemawiać ta teoria z kumatym rozgrywającym mafii. Kogo na razie najmniej podejrzewam? Zub Zero, Rojek, Detrytus. Tego ostatniego na przemian uniewinniam i posądzam o bycie OC.
Co do pozostałych wymienionych będę naprawdę bardzo zdziwiony, jeśli nie będzie w tym gronie przynajmniej dwóch mafiozów.
Alternatywą jest jeszcze Taylor, gdyby Svensson okazał się, jakimś cudem, bez winy.

Tata Madzi · Wysłany: Pon 16:27, 05 Mar 2012 Temat postu:

Od początku Barney wygląda mi podejrzanie i tylko żałuję, że w drugim głosowaniu nie zdecydowałem się oddać głosu na niego. Pierwsze morderstwo mafii i użycie przy zabójstwie "true story", słynnego tekstu Barneya Stinsona. Łatwo się z tego wybronić, napisać, że mafia specjalnie chce skierować podejrzenie na niego, więc mogło to być działanie z premedytacją. Dzisiaj prawdopodobnie znów zagłosuję na Stinsona.

Taylor Ortiz · Wysłany: Pon 17:24, 05 Mar 2012 Temat postu:

Stinson faktycznie gra dosc dziwnie i trzeba mu sie bacznie przygladac ale odstrzelenie go juz teraz jest dosc ryzykowne, bo rownie dobrze moze sie okazac, ze pod tym nickiem kryje sie po prostu ktos kto najzwyczajniej gra slabo. Wedlug mnie caly czas kluczem do ubicia pierwszego mafiozy jest pierwszy cholenie dziwny lincz na Gortim. Wiec dla mnie inne glosy niz na Rojka badz Svenssona sa sporym ryzykiem. Ja w dalszym ciagu trzymam sie tego, ze to Rojek jest w mafii. Przy okazji jezeli Rojek okazalby sie winny to wina Stinsona bedzie juz niemal pewna.

Marshall Eriksen · Wysłany: Pon 17:30, 05 Mar 2012 Temat postu:

Barnejek dalej się błaźni. Nagle zmieniła ci się koncepcja. Przecież perfidnie podczepiłeś się pod głos wątroby. Gdy ci to wytknąłem to naskoczyłeś na mnie z jakąś śmieszną teorią. Myślisz, że jesteśmy debilami, że mafia może wciskać nam takie kity z True Story ? Laughing

Co do tego ratowania Rojka to coraz bardziej staje się pewny scenariusz, że w pierwszym linczu był jednak mafiozo i to może być Rojek. Do Svenssona nie mam pomysłu. Z kolei Ortiz wskazuje Rojka. Chyba się nie dowiemy póki nie sprawdzimy kogoś z dwójki Ortiz/Rojek. Nie biorę pod uwagę dwóch mafiozów.

Co do OC. Na razie obserwuję. Zwróćcie uwagę na Richelieu. Bardzo cichy, chyba przez nikogo nie podejrzewany. Kto powiedział, że OC musi być osoba aktywna ?

Jason Bourne · Wysłany: Pon 18:50, 05 Mar 2012 Temat postu:

Dobra. Muszę wysyłać głos, bo niebawem wychodzę. Liczyłem, że do tego momentu pojawi się trochę więcej wypowiedzi, ale trudno. Podtrzymuję zatem głos na Svenssona i przyznam, że trochę niepokoi mnie cisza, jaka wokół niego zapanowała. Inna sprawa, że odstrzelenie Barney'a też jest dobrym rozwiązaniem, bo to, moim zdaniem, drugi mafioza. Natomiast wszystkim miastowym, którzy zamierzają wysłać głos na Rojka, radziłbym się jeszcze zastanowić, czy nie ma pewniejszych kandydatur.

Henrik Svensson · Wysłany: Pon 19:12, 05 Mar 2012 Temat postu: